czwartek, 13 lipca 2017

Projekt 3 - spódnica tulipan

Ruszyłam z miejsca :)






















Miesiąc temu nie umiałam przebrnął przez opis w gazecie, z wielkim wysiłkiem zrobiłam wykrój... Problemy z dopasowaniem stopek okazały się nie do przejścia i załamałam ręce >  < ...po to, by nabrać chęci, motywacji i sił, po to właśnie był ten czas.

Szycie to niezła zabawa więc po tych kilku tygodniach wzięłam wykroje do rąk, jeszcze raz przeczytałam "przepis" na spódnicę i okazało się, że te zwroty i wskazówki wcale nie są aż tak nie zrozumiałe... a szycie idzie sprawnie!

Tak więc:

! zakładki już gotowe,

! pasek wszyty,

...dziś stoję przed poważnym wyzwaniem wszyszycia suwaka :D

Przez miesiąc nosiłam się z uszyciem tej spódnicy, po czym okazuje się, że wystarczą dwa-trzy dni :) Niewiarygodne!



1 komentarz: