poniedziałek, 22 maja 2017

Pod znakiem zapytania...

Majowe szycie stanęło pod znakiem zapytania.

Jak pisałam w poprzednim poście na majową realizację wybrałam spódnice tulipan. Ciekawa i mam nadzieje będzie pasować do mojej figury. Powoli rozgryzam instrukcję szycia a jednym z nowych, dla mnie, elementów jest wszycie zamka krytego.

Do wszycia zamka potrzebna jest specjalna stopka - dostałam ja wraz z 8 innymi stopkami (bo jak prezent od męża to z rozmachem)! Radość wielka ale okazało się, że te stopki nie pasują i maszynę trzeba wyregulować...

Zanim oddam ją do regulacji muszę uszyć kilka prostych i ważnych rzeczy, a czas nie stoi w miejscu... ;)

czwartek, 11 maja 2017

I co dalej?

Tak... Co dalej?

Zbliża się dzień mamy, dziecka i dzień taty...

Mam kilka pomysłów, kilka niedokończonych handmade-ów i spódnicę tulipan do uszycia w tym miesiącu.

Po zakończeniu ostatniego wyzwania musiałam wziąć oddech. W końcu zrobiłam wiosenne porządki w kąciku z maszyną i przygotowałam materiał na spódnicę. W drodzę na jedną z majowych wycieczek przeczytałam wskazówki dotyczące szycia tej spódnicy i muszę powiedzieć, że nadal nie wszystko jest dla mnie jasne. Chcę, żeby spódnica była o 2 cm dłuższa, a przedłużenie takiego wykroju wydaje się wręcz niemożliwe. spódnica ma zakładki, wszytą gumę i suwak kryty! Mimo wszystko spróbuję :).



W instrukcji szycia napisali: "Na klinach przodu spódnicy obrzucić zapas przedniego (zaokrąglonego brzegu). Wdać brzeg zapasów, żeby leżało płasko na zaokrągleniu. Zapas sfastrygować pod spód, zsuwając przy tym brzeg na spodnich nitkach marszczenia. Zapraować, zaprasowując przy tym wdaną szerokość. Zapasy, od góry aż do 10 cm przed bocznym brzegiem, luźno przyszyć ręcznie."

Więc najpierw obrzucić brzeg, żeby się nie strzępił. Wdać?? Później sfastrygować - to rozumiem, ale jak to zsuwając przy tym brzeg na spodnich nitkach marszczenia? Zaprasować wdaną szerokość, czyli jaką? I ostatnie zdanie... Przyszyć luźno, ręcznie zapasy... To co ja wdałam i fastrygowałam wcześniej jak nie zapasy?? Może ktoś z Was rozumie to lepiej niż ja?

środa, 3 maja 2017

Projekt 2 - kardigan

To było bardzo przyjemne szycie :)

Oczywiście nie wszystko udało się od razu i nie każdy mój pomysł okazał się trafiony ale z efektu jestem zadowolona.




Obszerny kardigan z Burda Szkoła Szycia 01/2015, model Angie.


Cenię sobie otwartość i chęć pomagania innym, której doświadczam w sieci. Jak tylko pojawił się pierwszy problem z szyciem dzianiny właczyłam komputer ;) Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, porady i miłe słowo!

Po zszyciu tyłu okazało się, że maszyna przepuszcza ścieg co jakiś czas...
Przejrzałam co na ten temat piszą bardziej doświadczone blogerki i instrukcja obsługi mojej maszyny. ...może źle założona nitka, może nieodpowiednia igła. Następnego dnia rano pobiegłam do pasmanterii po cieńsze igły i ewentualnie te z kulką na końcu. Nic nie poprawiało mojej sytuacji. W końcu skończyła mi się nitka i zmieniłam na nową, inną szpulkę. Tak! To był powód mojego problemu - źle dopasowana nitka!!!

Bardzo cieszę się z tego, że dopięłam ten projekt do końca, to było pierwsze moje szycie dzianiny.
Dzianina skręca się na brzegach w rulonik... Miałam nadzieję, że żelazko ułatwi mi zadanie, ale nie ułatwiło ;). Musiałam bardzo uważnie podkładać części wykroju, żeby nic mi się nie naciągnęło albo podwinęło.

W tym fasonie wszywa się długą plisę jednym ściegiem i to był chyba najdłuższy szew jaki zrobiłam w życiu. Gdy obrzucałam brzegi na myśl nasuwał mi się Mur Chiński :D

Tak więc metodą prób i błędów w ciągłym skupieniu i nie mogąc doczekać się efektu końcowego uszyłam to co widać na zdjęciach :D

Szycie to naprawdę wielka przygoda i wyzwanie, które daje radość i satysfakcję!





poniedziałek, 1 maja 2017

Projekt 2 - start


- materiał - dzianina

- wykrój z Burda szkoła szycia cz II 01/2015

KARDIGAN

Kolejne nowe doświadczenie, bo takiego materiału jeszcze nie szyłam.

Żeby choć trochę się przygotować przejrzałam blogi szyciowe pod hasłem "Jak szyć dzianinę". Praktyczne rady znalazłam tutaj: http://www.joulenka.pl/jak-szyc-dzianine-podstawy/

Rozmiar wykroju to 34/36, żeby nie było tak jak ostatnio, 'zdjęłam' swoją miarę i porównałam           z tabelą rozmiarów zamieszczoną w gazecie. Wszystko byłoby prawie ok ale ja jestem troszkę niższa niż 1,68 m.

Tylko jak skrócić kardigan, żeby nie stracił fasonu? Nie chcę, żeby narzutka sięgała mi do kolan...

Krój tyłu skróciłam o 5 cm i zwęziłam o 0,6 cm. Natomiast łuk przodu odrysowałam, wycięłam jeszcze raz, przyłożyłam 5 cm wyżej i dopasowałam nową długość.


Wykroiłam co trzeba, ale nieźle się przy tym namęczyłam.
Jak szyć coś co się rozciąga i zawija na brzegach???



Zanim uszyję kardigan spróbuję uszyć coś łatwiejszego z podobnej dzianiny.